O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

sobota, 2 listopada 2013

Co potrafi Filipek

Filipek ma mnóstwo zabawek, ale w zasadzie uwielbia tylko dwie: duży, czerwony samochód i książki. Codziennie pokazuje, gdzie samochód ma koła, gdzie jest kierownica, gdzie jest licznik, gdzie światełko. Pod siedzeniem samochodu, chowa myszkę a potem ją wyciąga. Paluszkiem pokazuje, gdzie myszka ma nosek, oczy a gdzie uszy.
Filipek uwielbia oglądać książki. Jest wtedy taki ożywiony i radosny. Wytrzeszczy swoje małe oczka
 i z ekscytacją pokazuje paluszkiem różne rzeczy. Numerem jeden jest: "Murzynek Bambo", "Lokomotywa", "Stefek Burczymucha","Kotek", "Moja droga do szkoły", "Obrazki dla niemowląt", "Życie na wsi", "Okulary", "Pranie", "Piesek Łatek", "Lisek Rudi". Bez problemu wskaże w książce: misia, liska, myszkę, kotka, pieska, biedronkę, piłkę, drzewa, kwiaty, grzyby, zegarki, ptaki, słonko. Pokaże dzieci, panią, pana, samochód, rower, lwa, wieloryba itd. Zna też niektóre owoce i warzywa.
Wie, gdzie w kuchni są szafki, kuchenka, gdzie jest lodówka, okno, grzybki. Wie, gdzie jest stół i krzesło Filipka. Apetycik synkowi dopisuje. Wszystko co ugotuję zjada ze smakiem. Czasami wydaje mi się, że ugotowałam dużo, że Filipek będzie miał obiad na dwa dni, ale zdarza się, że Filipek w jeden dzień wszystko zje :)
W pokoju Filipek wskaże, gdzie jest szafa, gdzie jest lampka, gdzie są obrazki, żyrafa, słonie, wiatraczek, gdzie wisi Pan Jezus, gdzie są kwiatki. Umie włączyć telewizor. Na paluszkach dosięgnie tego przycisku co trzeba, choć natychmiast wyłączam telewizor z gniazda, bo nie pozwalam mu oglądać.
Ostatnio, Filipek stał się strasznym przytulaskiem. Przerywa zabawę, aby podejść do mnie na chwilę, tylko po to, żeby mnie przytulić, położyć główkę na moich piersiach i zaraz znowu wraca do zabawy. Jakie to cudowne uczucie! A gdy zapytam się Filipka, jak mocno kocha mamusię odpowiada takim grubym, "męskim",  głosikiem: "aaa". Albo, gdy mu smakuje jakiś posiłek też mówi "aaa".
Synek potrafi zrobić pa-pa i kosi-kosi, pokaże, że ma całą główkę kłopocików :) Mówi: "mama", "tata", "baba", "ogon", "aga". Zapytany, jak robi piesek, kotek, czy krówka odpowiednio odpowiada: "hau", "miau", "muuu". 

Filipek lubi zabawy z naszym psem. Bierze piłkę psa do ręki i podnosi ją wysoko tak, aby pies ją dojrzał i mu rzuca. Za chwilę piesio przynosi mu piłkę z powrotem i tak w kółko. A gdy piłka wpadnie pod komodę lub pod kanapę, Filipek szybko maszeruje na czworakach i razem z psem tak śmiesznie pochylają się, aby dojrzeć piłkę i razem próbują ją dosięgnąć. Filipek ma malutkie rączki, które wszędzie się zmieszczą i zawsze wyciągnie i poda psu piłeczkę :) Często wstawia się za pieskiem. Broni go, gdy ten coś przeskrobie. Kiedy psu pozwolę na coś więcej to szybko się rozbestwia i zapomina, gdzie jest jego miejsce. Wtedy trochę krzyknę na psa i każę mu iść do legowiska. No ale Filipek jest tak zżyty z psem, że kiedy tamten leży w legowisku, na korytarzu, to on z pięćdziesiąt razy będzie szedł do psa. Tak, jakby wstawiał się za nim. Chce, żeby pies bawił się z nim w pokoju. No i muszę wtedy ulec, gdyż mam już dość ciągłego chodzenia po Filipka i wołam psa z powrotem do pokoju. No i Filipek i Dzióbek są zadowoleni :)
Filipcio zasypia samodzielnie. Kiedy jednak, nie może usnąć a jest już taki półprzytomny śmieje się z tej swojej bezsilności i ostatkiem sił jeszcze zaczepia mnie, dotyka mojej nogi i robi mi gili-gili i w głos śmieje się. Albo tysiąc razy wyrzuca pieluszkę z ręki i smoczka, bo wie cwaniaczek mały, że zaraz przyjdziemy mu podać. 
Kiedy tak z mężem stoimy nad jego łóżeczkiem i patrzymy, jak on słodko śpi, rozpiera nas duma i ogromna radość, że mamy jego. Nieraz nam zakręci się łezka w oku ze szczęścia. 
Wciąż jeszcze czekamy na pierwsze, samodzielne, kroki. 
Rok, 1 tydzień i 2 dni

6 komentarzy:

  1. a jak relacje między wami bo tylko o synku tu piszesz

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że jesteś wspaniałą mamą, ale nie zapominaj też o sobie...jesteś też przecież Kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie już niebawem zacznie chodzić :)

    OdpowiedzUsuń