Zastanawiam się, kiedy ja będę mamą. Wcześniej R. mówił, że chce być tatusiem, ale jeszcze nie teraz, bo moje studia, praca, bo mamy ciasne mieszkanie ( typowa kawalerka), bo musimy jeszcze kilka lat spłacać długi jego brata…
Ostatnio bardzo dużo o tym rozmawiamy. Wydaje nam się, że jeśli będziemy myśleć tak jak do tej pory, to nigdy może nie nastąpić ten „ odpowiedni ” moment. Wstępnie zaplanowaliśmy, że pod koniec czerwca będziemy starać się o maleństwo. Teraz gdy już mniej więcej wiem, kiedy to będzie, boję się czy podołam nowym obowiązkom. Ale obawy to chyba coś naturalnego. I zastanawiam się, czy jednak to nie jest za wcześnie: mam 25 lat, nie skończyłam jeszcze studiów i prawdę pisząc, nie wiem kiedy to nastąpi, ale przecież chcę tego i R. również.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz