O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

czwartek, 5 marca 2015

Kłamczuszek :)

Któregoś dnia Filipek był tak zajęty zabawą w domu, że wcale nie miał ochoty na spacer. Żeby zachęcić Filipka do wyjścia z domu Romek powiedział, że dzieci też spacerują. Na co Filipek odpowiedział: "Dzieci nie. W szkole".
Kiedy wychodzimy z Filipkiem na spacer, Filipek każe zostać tacie w domu. Mówi: "Tata w domu. Rób obiad".
Pewnego dnia odwiedziła nas prababcia. Kiedy Romek odwiózł ją do domu my wyszliśmy z Filipkiem na spacer. Na spacerze Filipek zaczął wypytywać się mnie: "Mama, cio tam baba Hela dała", "Cio tam baba Hela dała". Nie wiedziałam, o co chodzi Filipkowi, ponieważ tym razem Filipek nic nie dostał od prababci. Po chwili Filipek sam sobie odpowiedział: "Nic dała". Babcia rozpieściła naszego synka. Za każdym razem, kiedy spotyka Filipka, daje pieniądze a tym razem nic nie dała, więc Filipek to sobie zapamiętał. 
Gdy bawiłam się z Filipkiem betoniarką dojrzałam, że w środku, w gruszy, utknął śrubokręt. Zapytałam się, kto tam wrzucił śrubokręt, na co Filipek odpowiedział: "Tata siam". Mój synuś pierwszy raz w życiu okłamał mnie! I zaczął wszystko dokładnie pokazywać jak to było, w jaki sposób tata wrzucił ten śrubokręt i że niby on mówił: "Tata nie! Tata nie!", żeby Romek tego nie robił.
Filipek zna znaczenia słów: dziękuję i przepraszam i często ich używa. Podziękuje za obiad lub gdy coś dostanie od babci. Kiedy uderzył mnie książką w nos powiedział: "psiepraszam" i przytulił mnie.
Kupiliśmy Filipkowi dwie encyklopedie dla dzieci. Jedną o zwierzętach a drugą świata. Jestem w szoku, że Filipek poznał już tak wiele zwierząt. Na przykład, umie rozróżnić rysia od geparda, koalę od pandy.  Bardzo lubi zwierzęta afrykańskie.
Jakieś dwa - trzy tygodnie temu złożyliśmy Filipkowi dziecięce łóżeczko. Filipek już obijał się, ledwo mieścił się w nim.  Kolejny etap za nami. To dzieje się zbyt szybko. Ale przynajmniej teraz ma więcej miejsca w pokoju.
2 lata, 4 miesiące, 1 tydzień i 2 dni

3 komentarze:

  1. Mądrala z Niego ;-) No widzisz Wy juz zmieniliscie łóżeczko na łóżko, a przecież Filipek jest równo rok młodszy od mojego Wiktora ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filipek jest dużym chłopcem po tatusiu. Ubranka kupuję mu w rozmiarze 104 a więc na 4-latka. Ciuszki są odrobinę większe, ale przynajmniej ponosi je do jesieni ;)

      Usuń
  2. 104?? Mój nosi rozm. 98 jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń