O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

sobota, 18 października 2014

Mały gaduła

Rozgadał się nam syneczek tuż przed swoimi drugimi urodzinami. Codziennie łapie nowe słowa i chętnie ich używa. A gaduła z niego jest niesamowita. Buźka mu się nie zamyka.
Gdy pytam się Filipka, ile ma lat odpowiada: "nie tsy".
Kiedy rano wyjrzał Filipek przez okno zobaczył mgłę. Mówi do mnie: "mama dym".  A ja tłumaczę mu, że to nie jest dym, to mgła. Powtórzyłam wyraźnie  m-g-ł-a. Byłam w szoku, kiedy on dokładnie powtórzył, przecież to taki trudy wyraz.
Podczas spaceru zauważyliśmy zepsuty traktor. Pokazałam Filipkowi, że traktor nie ma koła a on za chwilę mówi: "ni ma koła". 

Kiedy spacerowaliśmy koło szkoły, dojrzeliśmy ogień. Kilka dni później znów tam spacerowaliśmy a wtedy Filipek powiedział do mnie: "mama ni ma ogień".
Gdy bierze herbatę do picia pyta się: "mama, nie ała?" tzn. czy nie jest gorąca? Te "ała" wzięło się stąd, bo gdy zdejmuję skórkę z parówki i parzę się w ręce wołam "ała". 
Nieustannie pokazuje paluszkiem na żyrandol i mówi: "Hu-ha tu nie. Ijo-ijo".  Tzn. nie wolno tutaj rzucać piłki, bo przyjedzie straż pożarna. 
Kiedy leżeliśmy na łóżku i czytaliśmy książkę w której pogotowie przyjechało, by ratować mamę, tatę i Madzię, Filipek spojrzał na mnie i w śmiech. Wie, że mama to Madzia. 
Podczas spacerów wszystko pokazuje paluszkiem, wszystko nazywa, tak samo jak jedziemy samochodem: "tu ampa" - tu jest lampa, "bim-bam" zegarek, "dzieci ni ma", "ijo-ijo nie ma". Raz mówi: "ni ma" a innym razem: "nie ma" to zależy od tempa. Jeśli szybko chce coś powiedzieć, to skraca.  
Wieczorem zawsze mówi całą swoją litanię: "tata aa" - tata idzie spać, "mama aa", "baba tu, tu aa" - jedna i druga babcia idą spać, "Arti aa", "łała aa" -dziadek idzie spać, "koń aa", "dzieci aa" itd., itd. 
Tort już zamówiony. W piątek urodzinki Filipka. 
Rok, 11 miesięcy, 3 tygodnie i 3 dni

3 komentarze:

  1. No prosze twoj synek ma urodziny w piatek, a moj w sobote :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, urodziny ma w piątek a imprezka odbędzie się w sobotę :)

      Usuń
  2. Wyobrazam sobie Filipka jak mówi to wszystko :) na pewno brzmi to słodko :) pozdrawiam i 100 lt dla solenizanta :)

    OdpowiedzUsuń