O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

czwartek, 24 października 2013

Roczek Filipka!!!

Rok temu, o godzinie 11.04,  przyszedł na świat nasz synek! Nie mogę uwierzyć, jak to szybko zleciało. Mamy wielkie szczęście, że ten Skarb jest z nami! Codziennie rozświetla nasze życie, swoim uśmiechem, swoimi grymasami, pomysłami, zabawą, tańcem, śmiechem, swoim byciem.

Pamiętam, kiedy leżałam na porodówce, z boku, koło mojego łóżka uszykowano miejsce dla Filipka. Pomimo to, że odczuwałam bolesne skurcze nadal nie wierzyłam w to, co się dzieje!!! Nie mogłam uwierzyć, że za chwilę będzie z nami mała Istotka. Filipek był tak długo wymarzony, upragniony i z taką tęsknotą oczekiwany.

Dzieciątko przewróciło nasze życie do góry nogami. Początki były najtrudniejsze. Długo byliśmy z mężem sami,  prowadziliśmy zupełnie inny tryb życia, mieliśmy inne nawyki a tu trzeba było całkowicie oddać się dziecku. Być na każde "zawołanie", o każdej porze dnia i nocy. A ja najbardziej marzyłam o tym, aby spokojnie zjeść, wykąpać się, czy wyspać się, ponieważ wszystko musiałam robić w biegu, gdyż synek cały czas domagał się piersi. Na początku, nawet nie potrafiłam trzymać takiej małej Kruszynki w ramionach. Bałam się zostać z nim sama, bo nie byłam pewna, czy będę wiedziała, czego Maleństwo potrzebuje, czy będę umiała zająć się nim, czy sobie poradzę :)

Trudny był to rok, ale zarazem piękny. Intensywny, pełen nowych wyzwań: nieustająca opieka nad synkiem, mało snu, zero czasu dla siebie, zmęczenie. Ale co najważniejsze, był to rok przepełniony nowymi doznaniami, wrażeniami, uczuciami - takimi czystymi, niewinnymi i bezbronnymi. Godzinami mogłam wpatrywać się w taką malutką, bezbronną twarzyczkę synka, gdy tak słodko spał w łóżeczku... Życie bym za niego oddała! Pierwszy spacer, pierwsza kąpiel, pierwszy uśmiech, pierwsza gorączka, pierwszy domowy posiłek, ząbek i... pierwsze urodziny! 

Od narodzin bardzo dużo się zmieniło. Mój synek to już duży, bardzo samodzielny chłopczyk. Wie, czego chce i  umie to pokazać, wyrazić. Jest bardzo pogodnym, radosnym dzieckiem. Nigdy nie ma złego humoru. Jest spokojny. Grzecznie bawi się samochodzikami lub ogląda swoje książeczki. Z zaciekawieniem obserwuje to, co dzieje się w około i bardzo dużo już rozumie. Ma poczucie humoru. Wie, kiedy coś jest śmieszne i kiedy można się z tego pośmiać :) Uwielbia się przytulać! Często przerywa zabawę, aby tylko podejść na chwilkę do mnie, przytulić się i pójść dalej bawić się. Uwielbiam te chwile! Gdy wieczorem pójdę na spacer z psem, nie ma mnie zaledwie 10 minut, a gdy przychodzę, Filipcio zasuwa szybko do mnie na czworaka i kładzie główkę na moją klatkę piersiową.
Naprawdę, czasami bywało ciężko, ale uśmiech i uścisk synka wszystko wynagradza. Co wieczór, gdy zasypiam, mam przed oczami tę małą, blond główkę wtuloną we mnie:))) Niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba. 


Urodziny wyprawiliśmy w sobotę. Był pyszny tort a na nim jedna świeczka. Była najbliższa rodzina i radosna atmosfera. Gdy przyszli goście, Solenizant jeszcze spał a gdy wstał i zobaczył tyle ludzi, był zakłopotany, nie wiedział co się dzieje. Każdemu uważnie przyglądał się. Ale niedługo Misiu rozkręcił się. Zaczął mówić coś po swojemu, uśmiechać się, paluszkiem pokazywał wszystko w około, a to portret "małego Filipka,"a to świeczki, a to kłopociki. Był zachwycony prezentami. Od dziadków dostał m.in. książkę z samochodami. Oglądał ją na krzesełku i zaraz rączką pokazywał na balkon, bo tam za oknem, też przecież stoją samochody. Jak ta maleńka główka wszystko potrafi skojarzyć. Dostał także podusie, spodnie, kubek niekapek i pieniądze. Filipcio przez cały czas grzecznie bawił się swoimi zabawkami, jakby dziecka nie było. 

Kocham Cię Synku nad życie! 

Wczoraj pojawił się kolejny ząbek: górna, lewa dwójka. Mamy więc już sześć ząbków: dwie górne jedynki i dolne oraz górne dwójki :)

9 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego dla Filipka

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego Filipku :*
    Ależ ten rok szybko zleciał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to szybko minęło!
    Wszystkiego najlepszego dla Filipka!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego naj dla Filipka! Sto lat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, spokojnych dni i wiele szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  6. :) jej szybko zlecialo, wszystkiego naj dla smyka:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego dla solenizanta! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego z okazji roczku. Niech Filipek nie traci nic ze swojej wspaniałości! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego najlepszego dla Filipka :) żeby rósł duży i zdrowy :*

    OdpowiedzUsuń