Kiedy mąż przyniósł mi z piwnicy orbiterek, umyłam sprzęt i tak siedziałam na kanapie, przyglądałam się mu i czekałam na motywację do ćwiczeń. Nagle synek doczołgał się do pedałów, złapał je obiema rączkami i nagle, w jednej chwili, podciągnął się na nie a potem szybko przełożył rączki wyżej i samodzielnie wstał, przytrzymując się orbiterka. Byłam w szoku. Filipek stał z nóżkami szeroko rozstawionymi, troszkę chwiał się. Nigdy jeszcze samodzielnie nie wstał a teraz poszło mu to tak gładko. Jakby robił to od dawna. Mój odważny zuch :)
Ostatnio, kiedy Filipek jest czymś zafascynowany, pokazuje rączką przedmiot, który mu się podoba i z zachwytu, cichutko szepcze takie krótkie "e,e,e" :)
Filipek jest bardzo zżyty z naszym pieskiem. Kiedy Dzióbek jest na balkonie Filipek ani na krok nie odchodzi od balkonu, kuca tam i puka w szybę do psa. Kiedy wpuszczę Dzióbka do mieszkania, Filipek zaczepia go. Pełza do jego piłeczki, bierze ją w rączkę i wyciąga do niego dłoń z piłką a wtedy Dzióbek podchodzi do Filipka, wącha jego główkę i liże go a potem delikatnie zabiera mu z rączki piłeczkę i siada z piłką dalej. Kiedy Dziób widzi, że Filipek znowu zbliża się do niego, zabiera piłkę i siada znowu metr dalej a Filip ciągle za nim podążą i tak w kółko. Niezłą mają zabawę :)
9 mies., 4 dni
9 mies., 4 dni
jejciu jaki on jest sliczny, no słodziak :)) do całowania....
OdpowiedzUsuńi wspaniale rośnie, juz jest taki duzy .....
serdeczności dla was,,,,
Piekny jest...chyba podobny do Ciebie prawda?
OdpowiedzUsuńI jaki silny!!!
XXXX
Wszyscy mówią, że Filipek to jest czysty tata, że choćby nawet Romek chciał to nie wyprze się syna ;) I ja również tak myślę :)
UsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuń