Tydzień jakoś wyjątkowo szybko minął. Chociaż nawet nie pamiętam, co robiłam. Pogoda zepsuła się, jest zimno, nieprzyjemnie, wieje silny wiatr. Musiałam z powrotem wyciągnąć zimowy płaszczyk :(
W weekend, jak nigdy, leniuchowaliśmy z Romkiem w łóżku do 9., czy nawet do 10. Rozmawialiśmy o dzidzi, planowaliśmy, co jeszcze powinniśmy zrobić w domu, co kupić, jak urządzić mieszkanie, aby było nam wygodnie. Ustaliliśmy, gdzie dzidzia będzie spała :) W sklepach powoli rozglądamy się już za różnymi artykułami dla niemowląt, żeby zorientować się, co trzeba będzie kupić i ile to kosztuje, choć jeszcze wszystko wydaje się takie nierealne.
Jestem trochę w szoku, ponieważ spodnie jeansowe zrobiły się ciasne w pasie, gdyż pojawił się już u mnie mały brzuszek. Często staję przed lusterkiem w bieliźnie i podziwiam brzuszek z każdej strony. Zastanawiam się, czy to ciążowy, czy może przytyłam dlatego, że przestałam ćwiczyć ;)) Zbliża się wizyta u ginekologa. Ciekawa jestem, jak rozwija się moje maleństwo. Mam nadzieję, że dzidziuś ma się dobrze. Trochę się niepokoję, bo w tygodniu, znowu kłuło mnie w podbrzuszu. Jeszcze ten tydzień i w następnym będzie już pierwszy trymestr za nami.
Ten tydzień na pewno również szybko minie. Muszę wybrać się na zakupy. Chcę kupić kilka rzeczy do mieszkania, kupić też coś dla rodziców i dla mojego chrześniaka. W środę lub w czwartek zacznę się powoli pakować, a w piątek po południu, wyjazd.
Wesołych Świat!
z dzidzia na pewno wszystko jest ok :) ciekawa jestem reakcji Twoich rodzicow :)
OdpowiedzUsuńTo musi być wzruszające uczucie -widzieć brzuszek, w którym rośnie Twoje dziecko :-) Długo na to czekałaś, więc tym większe musi być to szczęście. Madzia, wszystkiego dobrego dla całej Twojej rodzinki, wesołych świąt i wspólnej radość z dzieciaczka :-))))
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystko dobrze z Dzidzią :) Usciskuje i wesołych jajek ;)
OdpowiedzUsuńWięc Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńNie martw się na zapas. :)
OdpowiedzUsuńMiłej podróży i również Wesołych Świąt!
W święta pewnie masz zamiar powiedzieć rodzicom o ciąży:) Czekam na relację, bo jestem bardzo ciekawa;) Na pewno wszyscy oszaleją ze szczęścia:)
OdpowiedzUsuńPewnie taka wyprawka sporo kosztuje, dlatego lepiej ją rozplanować na cały czas ciąży. W tan sposób na pewno dobrze się przygotujesz do nowej roli;)
No to na pewno ciążowy brzuszek... :)) Podziwiaj bo będzie się teraz coraz szybciej zmieniał :) Zazdroszczę Ci tych brzuszkowych widoków :)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńWierzę, że z dzidzią będzie wszystko w porządku. :) Nie przejmuj się ciasnymi spodniami, nawet jeśli to nie ciążowy brzuszek to nie ma co się schizować :) Za niedługo będzie już na pewno ciążowy, wspaniały. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że podczas wyjazdu będzie dobrze, a rodzice ucieszą się z dobrej nowiny:*
Tzw. ciagniecia w dole macicy, bole sa normalne, bo macicia sie powieksza i niestety nie jest to bezbolesne. Bedziesz jeszcze nie raz odczuwac ten bol,ale jak nie ma dziwnych uplawow czy plamien to wszystko jest w nalezytym porzadeczku kochana.
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat :)
Kochana Tobie tez wesołych świat. Nie martw się, z pewnością ciąża przebiega prawidłowo. A rodzice pewnie spadną z krzesła jak Cie zobaczą;-) ja tez nie lubię kaprysnej pogody...
OdpowiedzUsuńNie martw się, będzie dobrze :) a w następną Wielkanoc będziecie już we 3 :) Wesołych Świąt :))
OdpowiedzUsuńFajnie tak obserwować nowe życie :))) dużo odpoczywaj i dbaj o siebie :*** wesołych świąt ;*
OdpowiedzUsuńI jak się czujecie po Świątach? :) Tubycie.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest pozytywne myślenie więc podziwiaj ten brzuszek bo z pewnością nie znajdują się w nim zbędne kilogramy ani tłuszczyki tylko Twój dzidziuś :) Ja gdy miałam okres marzenia o dziecku obiecałam sobie, że co miesiąc będę robić zdjęcie brzucha dla porównania więc może i dla Ciebie to dobry pomysł co? ;) Zazdroszczę Wam bo widzę, że naprawdę jesteście szczęśliwi.
OdpowiedzUsuń