O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Tydzień jakoś wyjątkowo szybko minął. Chociaż nawet nie pamiętam, co robiłam. Pogoda zepsuła się, jest zimno, nieprzyjemnie, wieje silny wiatr. Musiałam z powrotem wyciągnąć zimowy płaszczyk :(
W weekend, jak nigdy, leniuchowaliśmy z Romkiem w łóżku do 9., czy nawet do 10. Rozmawialiśmy o dzidzi, planowaliśmy, co jeszcze powinniśmy zrobić w domu,  co kupić, jak urządzić mieszkanie, aby było nam wygodnie. Ustaliliśmy, gdzie dzidzia będzie spała :) W sklepach powoli rozglądamy się już za różnymi artykułami dla niemowląt, żeby zorientować się, co trzeba będzie kupić i ile to kosztuje, choć jeszcze wszystko wydaje się takie nierealne.
Jestem trochę w szoku, ponieważ spodnie jeansowe zrobiły się ciasne w pasie, gdyż pojawił się już u mnie mały brzuszek. Często staję przed lusterkiem w bieliźnie i podziwiam brzuszek z każdej strony. Zastanawiam się, czy to ciążowy, czy może przytyłam dlatego, że przestałam ćwiczyć ;))  Zbliża się wizyta u ginekologa. Ciekawa jestem, jak rozwija się moje maleństwo. Mam nadzieję, że dzidziuś ma się dobrze. Trochę się niepokoję, bo w tygodniu, znowu kłuło mnie w podbrzuszu. Jeszcze ten tydzień i w następnym będzie już pierwszy trymestr za nami.
Ten tydzień na pewno również szybko minie. Muszę wybrać się na zakupy. Chcę kupić kilka rzeczy do mieszkania, kupić też coś dla rodziców i dla mojego chrześniaka. W środę lub w czwartek zacznę się powoli pakować, a w piątek po południu, wyjazd.
Wesołych Świat!

15 komentarzy:

  1. z dzidzia na pewno wszystko jest ok :) ciekawa jestem reakcji Twoich rodzicow :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi być wzruszające uczucie -widzieć brzuszek, w którym rośnie Twoje dziecko :-) Długo na to czekałaś, więc tym większe musi być to szczęście. Madzia, wszystkiego dobrego dla całej Twojej rodzinki, wesołych świąt i wspólnej radość z dzieciaczka :-))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno wszystko dobrze z Dzidzią :) Usciskuje i wesołych jajek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się na zapas. :)
    Miłej podróży i również Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. W święta pewnie masz zamiar powiedzieć rodzicom o ciąży:) Czekam na relację, bo jestem bardzo ciekawa;) Na pewno wszyscy oszaleją ze szczęścia:)
    Pewnie taka wyprawka sporo kosztuje, dlatego lepiej ją rozplanować na cały czas ciąży. W tan sposób na pewno dobrze się przygotujesz do nowej roli;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to na pewno ciążowy brzuszek... :)) Podziwiaj bo będzie się teraz coraz szybciej zmieniał :) Zazdroszczę Ci tych brzuszkowych widoków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. udanego wyjazdu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wierzę, że z dzidzią będzie wszystko w porządku. :) Nie przejmuj się ciasnymi spodniami, nawet jeśli to nie ciążowy brzuszek to nie ma co się schizować :) Za niedługo będzie już na pewno ciążowy, wspaniały. :)

    Mam nadzieję, że podczas wyjazdu będzie dobrze, a rodzice ucieszą się z dobrej nowiny:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Tzw. ciagniecia w dole macicy, bole sa normalne, bo macicia sie powieksza i niestety nie jest to bezbolesne. Bedziesz jeszcze nie raz odczuwac ten bol,ale jak nie ma dziwnych uplawow czy plamien to wszystko jest w nalezytym porzadeczku kochana.

    Wesolych Swiat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana Tobie tez wesołych świat. Nie martw się, z pewnością ciąża przebiega prawidłowo. A rodzice pewnie spadną z krzesła jak Cie zobaczą;-) ja tez nie lubię kaprysnej pogody...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie martw się, będzie dobrze :) a w następną Wielkanoc będziecie już we 3 :) Wesołych Świąt :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie tak obserwować nowe życie :))) dużo odpoczywaj i dbaj o siebie :*** wesołych świąt ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. I jak się czujecie po Świątach? :) Tubycie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze jest pozytywne myślenie więc podziwiaj ten brzuszek bo z pewnością nie znajdują się w nim zbędne kilogramy ani tłuszczyki tylko Twój dzidziuś :) Ja gdy miałam okres marzenia o dziecku obiecałam sobie, że co miesiąc będę robić zdjęcie brzucha dla porównania więc może i dla Ciebie to dobry pomysł co? ;) Zazdroszczę Wam bo widzę, że naprawdę jesteście szczęśliwi.

    OdpowiedzUsuń