O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Nabawiłam się jakichś drożdżaków i grzybów pochwowych. Tak bardzo boję się o mojego dzidziusia.
:((((

22 komentarze:

  1. Spokojnie, to pewnie da się leczyć. Byłaś u lekarza? Nie uspokoił Cię? Na pewno wszystko będzie dobrze, a Dzidziuś jest bezpieczny:) Trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie boj sie, lekarz dobierze bezpieczna kuracje i wszystko skonczy sie dobrze.
    Nie martw sie o dzidzie, nic zlego sie nie stanie-trzymam kciukasy-daj znac!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się będzie dobrze i nic wam się nie stanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic sie nie martw, dziewczyny mają rację. Odpowiednia kuracja przepisana przez lekarza opanuje sytuację :) Głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, ale mnie wystraszyłaś tą smutną buźką..
    Będzie dobrze, wiem, że nie da się nie martwić, ale dziewczyny na pewno mają rację ;*

    Nie zdążyłam skomentować poprzedniej notki -
    tak pięknie Twoja rodzina zareagowała na ciążę, miło było czytać :)) Choć teściu no.. eh brak słów..

    Trzymaj się!;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie miałaś odwagi podpisać się pod komentarzem z godziny 15.05.

      Usuń
  6. spokojnie, wszystko będzie dobrze ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Bedzie dobrze, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No wystraszyła się nieziemsko, pomyślałam o najgorszym patrząc na Twoje buźki. Byłaś u lekarza (?)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczywiście, byłam u lekarza. Mam przepisane tabletki. Wiem, że skutki tej infekcji mogą być poważne, może grozić to poronieniem, pęknięciem błon płodowych itp. Boję się bardzo :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśl pozytywnie że nic takiego się nie stanie, najważniejsze jest pozytywne myslenie, poważnie, jeśli będziesz myśleć że coś się stanie to faktycznie może tak być. Ale wiem że będzie dobrze a Ty postaraj się pomysleć , Mam lekatstwo, jestem silna, moje maleństwo też, damy radę!!". Trzymam kiuki! :)) Głowa do góry :)

      Usuń
  11. Nie myśl o najgorszym, bierz lekarstwa i nastawiaj się pozytywnie, będzie dobrze, zobaczysz! Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też strasznie mocno zaciskam kciuki żeby było dobrze:) myślę że Wasz dzidziuś jet na tyle silny że przetrwa to razem z Tobą:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Magda, trzymaj się mocno. Staraj nie myśleć o najgorszym. Wiem, że to trudne, ale tak będzie lepiej. Co lekarz powiedział? Uspokoił Cię czy raczej przestraszył? Ile będzie trwała kuracja? Jak się czujesz?

    Jak będziesz już w lepszej formie daj znać czy wszystko ok, bo chyba wszystkie się martwimy. Ja myślę o Tobie i wysyłam pozytywną energię:) Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. będzie dobrze... myśl pozytywnie to przyciągniesz szczęście

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj:) Jestem nowa u ciebie i mam nadzieje ze moge od czasu do czasu zajrzec:) Trzymam mocno kciuki za cudna ciaze:) Ja sama jestem w 22 tygodniu:)
    Myslisz ze taka choroba moze zaszkodzic Maluszkowi? Co powiedzial lekarz?

    OdpowiedzUsuń
  16. Wieeele kobiet dopada podczas ciąży. Spokojnie, kochana - będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymam kciuki, wierzę ze wszystko będzie dobrze. Nie martw się za bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  18. zdrowka
    mocno trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń