O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

wtorek, 15 lutego 2011

Od niego zależy, co będzie dalej...

W czwartek będzie sądny dzień dla mnie... spotkanie z profesorem. Zdążyłam poskarżyć się, że nie odpisuje mi na maila, a jednak przed północą napisał. Trochę jest mi wstyd, że tak dużo uwag miał do mojej pracy:( 
Nie chce mi się już  ciągle tego poprawiać i czytać w kółko to samo ( już mam mdłości na widok tej pracy), ale na szczęście została mi końcówka.  
Profesor raz jest miły, uprzejmy, zapewnia, że wszystko będzie w porządku, że da zaliczenie a na następnym spotkaniu  jest zupełnie odwrotnie. Mówi zupełnie co innego, jest złośliwy, straszy. Raz mówi, że wystarczy oddać mu jeden rozdział na zaliczenie semestru, innym razem, że trzeba oddać dwa rozdziały a to przecież jest ogromna różnica. Kiedy w mailu pytałam się o mój drugi rozdział, nie chciał mi nic napisać na ten temat.  Powiedział tylko tyle, że porozmawiamy o tym na konsultacjach. Ciekawe jakie teraz będzie miał nastawienie, czy wystarczy mu jeden rozdział, czy będzie wymagał drugiego. Od niego zależy, co będzie dalej...

6 komentarzy:

  1. oni juz tak maja. Moj promotor co chwile kazal nam cos zmieniac, kiedy bylam juz w polowie pracy mgr, musialam pisac ja od nowa, kolezance wykreslal punkty, ktore wczesniej sam jej kazal napisac... oni juz tak maja, pomarudza, pomarudza, a pozniej zalicza :) nie martw sie

    OdpowiedzUsuń
  2. Walcz, na tym cała ta zabawa polega ;) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczysz, po tym wszystkim obrona to będzie mały pryszcz :)Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No muszę przyznać, że promotor jest połową sukcesu naszej pracy.Jak jest sympatyczny i pomocny to aż chce się nam pracować i chodzić na spotkania z nim. Bo na ludzi lepiej działa metoda marchewki niż kija.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i po Twojej myśli. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem:) zabieram sie za czytanie, bo mam zaległości
    lena

    OdpowiedzUsuń