Mężuś wyjechał na tydzień czasu, na szkolenie a ja zostałam sama z piesiem. Dziwnie czuję się, nigdy nie rozstawaliśmy się na tak długo. Najwyżej na jedną dobę, gdy miał służbę. A czas zawsze spędzamy razem, wszystko robimy wspólnie… Wieczorem Romek mówił, że kiedyś chciał wyjeżdżać na szkolenia, wyjechać gdzieś na misję, a teraz jest mu ciężko mnie zostawiać, bo jest nam ze sobą tak dobrze.
----------------
Dopisek:
Wiem, że on pił.
Wiem, że on pił.
Wiem, że on pił.
Wiem, że on pił.
Między nami jest dobrze wtedy i tylko wtedy kiedy jesteśmy razem, bo gdy gdzieś wyjeżdża na jakiś czas beze mnie, wtedy zaczyna się... Po głosie poznaję, że pił alkohol a wtedy ODECHCIEWA MI SIĘ ŻYĆ !!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz