O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

poniedziałek, 23 listopada 2009

Po wypadku

Jeszcze bolą nas nogi, ale już funkcjonujemy. Pojawiły się nowe lęki: strach przed wyjściem z domu, przed samochodami, przed piskiem opon, strach przed przejściem na drugą stronę ulicy. Mieszkam w dużym miasteczku, bardzo tłocznym, niestety nie ma świateł. Chociaż kierowcy wykazują kulturę jazdy, zawsze zatrzymują się przed pasami, ustępują pieszym, ale jak doświadczyłam, nie wszyscy. Ten, który nas potrącił nie chciał udzielić pomocy. Nie chciał zadzwonić po pogotowie, bo jak krzyczał ma prawo jazdy dopiero od 1,5 roku! Telefon trzymał w ręku, nie zadzwonił. Gdyby to było gdzieś na uboczu, pewnie uciekłby i nas tak zostawił. Dostał 6 punktów karnych i 500 zł mandatu. A my staramy się wrócić " do normalności", ale jest to trudne…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz