Tym bardziej, nie mogę doczekać się naszego wyjazdu nad morze. Jestem ciekawa miny Filipka, jak zobaczy morze. Jezioro uwielbia a co dopiero będzie, gdy zobaczy morze, ten bezkres? Na pewno zdziwi się nasz chłopczyk, że jest takie duże. I będzie szczęśliwy, że będzie miał takie duże pole do popisu ;) Jestem bardzo ciekawa jego reakcji. Jedziemy za tydzień. Będzie to nasz pierwszy wyjazd z Filipkiem. Mam tylko nadzieję, że pogoda nam dopisze.
Kiedy Filipek dojrzy prababcię na rynku bardzo głośno ją woła a potem... przytula się do niej i za rączkę prowadzi ją do sklepu z zabawkami. Pokazuje, co mu się podoba a prababcia kupuje mu samochody a w zamian dostaje od Filipka dużego buziaka. Już nawet pani sklepowa mówi, że Filipek jest najlepszym klientem.Potem Filipek grzecznie bawi się nową zabawkę na rynku, jakby go nie było.
Kiedy spacerowaliśmy z Filipkiem po rynku, zauważył on, że Romek jedzie samochodem z moją mamą. Potem cały czas mówił: "tata ma, baba ma, bum-bum" - nie ma taty, nie ma babci, pojechali samochodem.
Kiedy słyszy jak bije zegar z ratusza, zamiast bim-bam woła: "bomba".
Coraz ładniej spaceruje już za rączkę. Wcześniej niemalże staliśmy w miejscu, bo Filipek wszystko musiał dotknąć, zobaczyć a teraz ładnie już idzie. U mamy w ogrodzie bawi się zabawkami, tirami, można spokojnie wypić kawę. Lubi też biegać w parku za piłką.
A jego ulubione tematy rozmów to: wszelkie pojazdy, szczególnie "ijo-ijo". Filipek zawsze musi sprawdzić, czy zabawkowy samochód ma drzwiczki otwarte, czy zamknięte i każe gościom próbować otworzyć drzwi. Nawet przykłada rączkę do książeczki i w książce próbuje otworzyć drzwi samochodu :) Poza tym, codziennie rozmawiamy o tym, że tata jest w pracy i dziadek, że dziadek pokazał mu tira i zrobił "bac"musze, że Filipek był nad jeziorkiem i zrobił: "aaaa" - rzucał kamyki do wody. Rozmawiamy o tym, gdzie Filipek był i co widział oraz o tym, co będziemy robić.
Nowe słówka Filipka:
* ma - nie ma
* ti - tir
* kuku - kukułka
* hu-ha - piłka :)
* bomba
* Bambo
Rok, 7 miesięcy, 1 tydzień i 6 dni
Ślicznie tam u Was
OdpowiedzUsuń