O mnie

Moje zdjęcie
Trzydzistoparolatka. Żona. Mama dwóch chłopców. Dzięki nim moje życie nabrało barw. Na blogu pragnę uwiecznić naszą (nie)codzienność. Chcesz do mnie napisać? Mój email: madzia435@gmail.com

Obserwatorzy

Online

sobota, 18 grudnia 2010

Taka jestem

Ulice są przykryte śniegiem, miasteczko i sklepy ozdobione kolorowymi lampkami, jednak ja w ogóle nie czuję atmosfery przedświątecznej… Święta w tym roku postanowiliśmy spędzić w domu, ponieważ nie chcę, żeby rodzina widziała mojego nastroju a udawać dłużej, że wszystko jest w porządku, nie mam już sił. Jestem zmęczona, zestresowana, przybita – jeśli tak to można delikatnie nazwać. Czuję pustkę. Jestem, żyję, ale tak jakby mnie nie było. Nikt mnie nie rozumie. Mówią, że jestem złym człowiekiem. Niestety, nie wiem dlaczego? Nie wiem, co takiego złego robię. Natomiast wiem, że zawsze kieruję się sercem, choć może to banalnie brzmi. Mówią też, że mam trudny charakter. Zgoda, ale co mogę z tym zrobić? Taka już jestem, że wszystkim się przejmuję, że pamiętam, jak ktoś mnie zrani i zdaję sobie sprawę z tego, że ktoś (a dokładniej teściowie) mają mnie i męża w d… Zastanawiam się, czy mój mąż kocha bardziej mnie, czy swoją mamusię.

Nie wyjaśnię tego o czym pisałam w poprzedniej notce, ponieważ wstydzę się o tym pisać. Już od dawna, jakoś ciężko jest mi tutaj otworzyć się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz